Mecz ten cieszył się dużym zainteresowaniem z naszej strony. Niestety ale nie po raz pierwszy zawiodła organizacja i na prawie 20 chętnych osób, udało się zorganizować tylko jedno auto. Doszło do kuriozalnej sytuacji, czyli losowania. Emocje sięgały zenitu, w końcu po pewnych układach udało nam się 'wylosować' szczęśliwców. Tak więc wesoła piątka udała się na ten wyjazd. Na stadionie przy kupowaniu biletów, jeden z ochroniarzy swym bystrym wzrokiem wypatrzył u jednego z nas koszulkę 'I love Narew Ostrołęka', szybko pokojarzył fakty i wyszło mu, że jesteśmy z Ostrołęki. Szczęśliwym trafem nie pytał się o żadne alfabetyczne listy imienne, oraz czy zgłaszaliśmy wyjazd, ale dość sprawnie nasza 5 osobowa grupka została otoczona kordonem ochroniarzy i zostaliśmy zaprowadzeni na sektor gości. Tam dołączył jeszcze jeden od nas, a tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego pojawiło się KS Piaseczno w sile 6 osób. Ogólnie na stadionie dużo osób z Ostrołęki, którzy bardzo się wyróżniali między niedużą miejscową publiką (po co wiosce II liga?!). W czasie meczu kilkakrotnie zaznaczamy swoją obecność dość głośnym dopingiem. Po meczu piłkarze podchodzą podziękować nam za doping, my dziękujemy im za dobrą grę i oczekujemy, że tak będą grać w każdym meczu. Szczęśliwi z remisu na ciężkim terenie wracamy na Kurpie. Podziękowanie dla KS'u za wsparcie.

Mecz stał na bardzo wysokim poziomie i dostarczał wiele emocji. Z przebiegu gry remis wydaje się sprawiedliwym wynikiem. Dobre zawody rozegrali bramkarze obydwóch zespołów. Przy puszczonych bramkach byli bez szans. Pojawiły się informacje, że piłkarz Nadarzyna strzelił bramkę ręką, niestety ale nasz sektor znajdował się za daleko, aby to ocenić. Klasą dla siebie był Marcin Truszkowski, który niejednokrotnie ośmieszał nawet po czterech rywali, dryblując między nimi, niczym między pachołkami. Remis ten nie należy traktować w charakterze porażki, gdyż 'niebiesko-czerwoni' przywieźli 1 pkt. z ciężkiego terenu i mamy nadzieje, że będzie już tylko lepiej, do czego przekonuje nas postawa naszych zawodników. Już dziś zapraszamy wszystkich do aktywnego dopingowania naszych zawodników, w czasie następnego meczu Narwi, który odbędzie się w najbliższą sobotę, na stadionie przy ul. Witosa o godz. 16, a rywalem będzie Warta Sieradz.